Skocz do zawartości

Feeder Arm


elvis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Arku, a jak wrażenia na sucho z wędkami na arm-ie.

Muszę przyznać, że to pierwszy taki test bojowy. I aż się boję recenzji. Tylko bez słodzenia poproszę, bo Twoje uwagi mogą być i są bardzo cenne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś był tylko montaż. Wiele prób nie czyniłem tylko fotki. Samo ramię jest bardzo stabilne. Jednak wiadomo że drgania są, ale to z racji fotela. Będę jeszcze je montował i robił przymiarki w różnych ustawieniach.Na już wiem tyle, że muszę kupić te okraczki Guru pod dolniki, bo wędki się zsuwają przy ustawieniu na rzekę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, ściągam, przymierzam. Nacieszyć się nie mogę. Właściwie szukam dziury w całym, by mi Elvis nie zarzucił że mu słodzę. :D

 I chyba w końcu znalazłem. Psze pana Inżyniera, przeszło mi przez głowę czy dałoby się takie ramię wykonać z ciut delikatniejszych profili? Zawsze wydawało mi się że Cuzo, to duży fotel, ale po założeniu waszego Arma, mógłbym nim wywijać jak taboretem. Stylistycznie, idealnie pasuje do nogi Fi 36. Przy fotelu, jeśli szukamy co mu zarzucić, wydaje się  masywny. Znów z drugiej strony pomijając bujanie samego fotela, jest niezwykle stabilny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Arku, bo wreszcie ktoś na to zwrócił uwagę. Jednak odrobiliśmy z Łukaszem pracę domową dość sumiennie i jedyne co mogę powiedzieć to, to, że jego wspomnienia wada jest jego główną zaletą. Tak. Dzięki swojej masie jest bardziej stabilny i nie poddaje się tak łatwo były jakiemuś podmuchowi czy też poruszeniu na fotelu tudzież koszu.

Pozostaje jedynie dokonać testów praktycznych co z pewnością niebawem nastąpi.

Już wiem, że nie będzie tak stabilny jak początkowo zakładano, ale to wynika z konstrukcji fotela lub kosza, a nie Arm-a. Najlepiej by się sprawdzał na nogach 30-36. To już są pancerne konstrukcje.

Tylko czy jest sens?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na tą chwilę, nie mam więcej wątpliwości, reszta wyjdzie nad wodą. Ale wątpię by były jakieś zastrzeżenia. Wszystko przemyśleliście naprawdę sumiennie. Nie daje mi jeszcze spokoju jakiś otwarty łącznik na nogę jak jest W Tubertini. Ale nie mam pomysłu jak to ugryźć. Zastanawiam się też nad trwałością gwintu w plastikowej redukcji teleskopu. Nie myślałeś by zrobić to z mosiądzu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do łącznika na nogę. To celowo zrobiony jest w wersji dzielonej i nie ma problemu z demontażem wystarczy klucz ampulowy (sześciokąt ) i tyle. Był projekt na wersję fast klips ale z braku czasu został porzucony.
Jeśli chodzi o tulejkę zaciskową to z mosiądzu może by i była dobra ale raz że drogo, a dwa nie mam dostępu do materiału No i kwestia obróbki. W przypadku zerwania gwintu można go regenerować. Jak znajdę chwilę pokażę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...