Skocz do zawartości

Feeder Arm


elvis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Małe spostrzeżenia po 2 wypadach z Feeder ArmElvis. Początkowo nie łapałem o co kaman, ale jest lekkie przeciążenie na przód gdy nie siedzimy na fotelu, a wędki są na Armie. Niby nie odrywa nóg od podłoża, ale je odciąża. Wyczuwamy to wstając i siadając na fotel. Szczytówki wędzisk bardzo wyraźnie opadają lub się podnoszą przy siadaniu.Najpierw myślałem że to wina źle wypoziomowanego fotela, lub uginania się nóg, ale jednak nie.  Teraz jestem podwójnie wdzięczny za to ramię, jakbym kupił Tubertini które jest chyba o kilogram cięższe, miał bym jazdę. Jeśli się nie mylę, to ramię Łukasza jest dłuższe. Łukasz bądź czujny na początku. Plan jest taki, że przy wędkowaniu na rzece i wędziskach 390cm. których jeszcze na Armie nie kładłem, rozsądniej będzie Buuz Bar pod dolniki zamontować na tylnej nodze Cuzo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe spostrzeżenia po 2 wypadach z Feeder Arm Elvis. Początkowo nie łapałem o co kaman, ale jest lekkie przeciążenie na przód gdy nie siedzimy na fotelu, a wędki są na Armie. Niby nie odrywa nóg od podłoża, ale je odciąża. Wyczuwamy to wstając i siadając na fotel. Szczytówki wędzisk bardzo wyrażnie opadają lub się podnoszą przy siadaniu.Najpierw myślałem że to wina źle wypoziomowanego fotela, lub uginania się nóg, ale jednak nie.

Arku, nie będę się upierać, ale to definitywnie wina pracujących pod obciążeniem nóg fotela. One pod naszym ciężarem "siadają" i przez to widoczne ruchy wędki. Masa arm-a jest jego zaletą, gdyż nie pozwala na jego jeszcze większe odchylenia i czyni go mniej wrażliwym na drobne ruchy.
Być może niebawem będzie okazja bliżej się temu zjawisku przyjrzeć, bo trwają końcowe prace na podnóżkiem i wtedy będzie do czego porównać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzę jeszcze raz na następnej wyprawie, ale moje wrażenie było takie, że nie siedząc na fotelu i delikatnie ruszając oparcie miało się wrażenie że tylne nogi są wyraźnie odciążone. Sprawdzę to jeszcze dokładnie.Po prostu pisałeś bym dawał spostrzeżenia, to jest jedno z nich, do weryfikacji jeszcze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno. To nie jest wina Arma i również uważam że jego masa to zaleta. Moim zdaniem to wina fotela, już na początku jego produkcji, gdzieś pisałem że jego przednie nogi są za bardzo wg mnie pod siedziskiem. Powinny być trochę bardziej do przodu, ja tak to widzę. Ale mamy co mamy i nie ma co narzekać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście dziękuję za każdą uwagę. Jestem w trakcie budowy kolejnego ramienia dla naszego Adama i jeśli są jakieś błędy to jest jeszcze czas na małe zmiany.
Ps. Jak sprawdziliśmy z Ostapem prototyp to o mało nie oderwaliśmy nóg w Cuzo. One są trochę zbyt delikatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem, nie mam zastrzeżeń do Arma, raczej do jego współpracy z fotelem, bo tak jak piszesz jest ciut delikatny . Możliwe że zdecyduję się na przesunięcie nóg mojego Cuzo. Ale muszę to jeszcze kilka razy przetestować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...