Skocz do zawartości

Zarybianie zabytkowego stawu


piotr_o2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, od jakiegoś czasu przeszukuję fora w poszukiwaniu informacji, która pomogłaby mi podjąć decyzję co zrobić z naszym stawem. Niestety widzę sporo sprzecznych informacji, więc może tutaj znajdę jakąś konkretną odpowiedź. 
Mam do zarybienia spory, prywatny staw położony w centrum starego, zabytkowego parku. Ma on łącznie ok. 60-70 arów. Staw istnieje już na starych planach terenów sprzed ponad 100 lat. Przez lata był on zupełnie zarośnięty, ale 3 lata temu został oczyszczony i delikatnie pogłębiony. Od tego czasu udało nam się też naprawić groblę, do stawu napłynęła woda i w tej chwili ma on głębokość od 1 do 2m. Planujemy podniesienie grobli co powinno podnieść maksymalny poziom wody o 100cm.
Niestety staw od 3 lat systematycznie zarasta i aktualnie jest w nim już bardzo dużo wodorostów i rzęsy. Tata i ja jesteśmy raczej niedzielnymi wędkarzami i nie jesteśmy pewni czym powinniśmy zarybić staw. Na początek najbardziej zależałoby nam na usunięciu roślinności i opanowaniu jej wzrostu, na co czytałem że najlepsze są amury, ale nie chciałbym też wpuścić ich za dużo i stracić kontroli nad stawem.
W związku z tym że chcielibyśmy "oczyścić" i zarybić staw mam parę pytań:
Czy wpuszczenie amura (słyszałem, że najlepiej wpuścić go razem z tołpygą) jest najlepszym wyjściem? 
Jeśli tak to jakiej wielkości powinny być ryby i kiedy najwcześniej możemy je wpuścić?
Czy w stawie o średniej głebokości 150cm (aktualnie głebokość latem oceniłbym na 100 - 200 cm) mogą na stałe utrzymać się ryby, czy koniecznym będzie podniesienie grobli nawet przed zarybieniem?
Miło byłoby mieć w stawie większą rozmaitość gatunków, czy ryby takie jak szczupak mają w ogóle szanse utrzymania się w takim stawie?

Będę wdzięczny za poradę,
Piotr

Edytowane przez piotr_o2
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Piotrze. Moja wiedza w tej kwestii jest zbyt mała by cokolwiek doradzać. Myślę że Kotwic udzieli Ci odpowiedzi na zadane pytania jednak, będzie to wymagało podania więcej informacji, ale to już jego działka. Rzęsa to spory problem i amury będą wstanie pomóc, ale też pod pewnymi warunkami. Co do tołpygi to jest ona zbędna. Jest strasznym szkodnikiem, a w połączeniu z karpiem i amurem potrafi zdziałać "cuda". Niekontrolowane zarybienia tymi gatunkami prowadzą do klęski ekologicznej w wodzie.
Lin, Karaś pospolity, płoć i szczupak to najbardziej pożądane gatunki ryb dla każdej wody.
Jednak na więcej informacji trzeba po czekać na Kotwica. To specjalista w tej kwestii i myślę że pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź :) Będę czekał na więcej informacji od Kotwica. 
Przy okazji jestem jeszcze ciekawy czy ktoś z Was wie może coś na temat tego jakie historycznie ryby hodowano w polskich stawach? Czy to te same gatunki co dziś? Odtwarzając park wyszukujemy gatunków, które kiedyś można było spotkać w parkach, a dziś nie sposób na nie trafić, może podobna sytuacja ma miejsce ze stawami? :)

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Hmmm, cześć. Faktyczne @Kotwic tutaj da radę. Proponuję zrobić badania stawu jeśli jest jakiś pod to dodatkowy budżet. Fajnie byłyby jakieś zdjęcia pod wodą, roślinek, jakiej jest podłoże? Torf, ziemia, glina, żwir piasek etc. Czy do wody wpływa jakiś strumyk, odpływa...? Czy docelowo w alternatywny sposób będzie można dotleniać wodę? Jaki jest stan wody w różnych okresach roku, przy suszy, gdy intensywnie pada, latem, wiosną jesienią.

Jeśli chcesz jakieś tradycyjne rybki to zaczynamy od lina, płoci, szczupaka. Nie szedłbym w karpie i amury oraz tołpygi wcale, chyba, że ... No właśnie jeśli ten staw ma być uciechą dla oka, może atrakcją dla turystów, to może jednak zrobiłbym wyjątek dla Karpia KOI ?

Wiem, że to nie oczko wodne, ale jeśli nie wędkujecie to zobacz jakie to przyjemne dla oczu :champagne-2010:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To co ważne w tej sytuacji, to w jaki sposób staw jest zasilany wodą.
Czy jest to tylko woda opadowa czy jest zasilanie poprzez jakikolwiek drożny ciek, ewentualnie źródło.
To o tyle ważna sprawa, że od typu zasilania i ilości wody, zależy, czy warto zajmować się wzmocnieniem grobli.

Druga sprawa to stan ekologiczny stawu. Z tego powodu, że zbiornik ma swój wiek i zgromadził wiele substancji organicznych, roślinność wodna ma sprzyjające warunki do rozwoju. Z jednej strony to nie jest złe, bo rośliny naczyniowe dostarczają tlenu do wody. Ale dla wędkowania to jednak pewne utrudnienie. To też wymaga kilku informacji i ustaleń.

Niemniej, koledzy słusznie sugerują, by do stawu wpuścić typowe gatunki: lin, karaś pospolity, karp, płoć, leszcz, okoń, szczupak. Nie widzę powodu by wpuszczać tołpygę, zresztą amur też wydaje się średnio potrzebny. Ale dokładniejsze informacje pojawią się, gdy wyjaśnimy kilka wątpliwości.

Czekam na więcej informacji.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...