Skocz do zawartości

Darek

  • wpisów
    63
  • komentarzy
    48
  • wyświetleń
    42320

Test silnika zaburtowego Tohatsu


Grendziu

5541 wyświetleń

 Udostępnij

Naczekałem się na ten odpowiedni model i to sporo. Zawsze było coś ważniejszego, w sumie jest i do teraz, ale czego to się nie robi dla Ryb...

Założeń zakupowych było kilka.

Tohatsu - bo jest japończykiem, bo to właśnie Tohatsu robi prawie dla wszystkich coś jak nie większość w silnikach i model w swojej klasie 20KM jest najlżejszy, czyli okolice 43kg.
Odradzano mi go ze względu, że niby te 20KM do Sempera 440xt może być za słaby. I to w sumie była jedyna wątpliwość. Jednak podczas testów okazało się, że do wędkowania prędkość mi wystarczy. Po kilku godzinach docierania poszła chwila próby. Samemu osiągnąłem prędkość 39km/h z Marcinem z wiatrem natomiast 36km/h. Oczywiście dodatkowym balastem był pies Zeus, który warkot silnika przyjął na spokojnie.

Wczorajszy dzień bez wędki był bardzo udany, rozwiał on moje wszystkie wątpliwości. Silnik kupiłem okazjonalnie od osoby fizycznej, która to zakupiła go w UK. Cena bardzo fajna i mam nadzieję, że będzie służył na lata. Choć dopiero po sezonie dowiem się czy nie wymienić na mocniejszy. Mam dokumenty na niego, jak i wstępną rezerwację na coś mocniejszego, gdbym zmienił zdanie.

Do łask też wróciła łódka, chciałem ją wymienić na aluminiową, lżejszą, ale wczoraj podczas mocnych wiatrów spisywała się idealnie, komfort łowienia minus moc - wszystko okażę się przy slipowaniu. W końcu mam łowić na niej ryby, a nie śmigać tylko w ślizgu.

Teraz muszę łódkę tak poukładać, aby móc samemu jeździć i pływać. Obawiam się tylko o jedno, że czym więcej pływania, tym mniej łowienia feederem.

Testy odbywały się na jeziorze rogozińskim, piękna woda z widoku łodzi, szkoda jednak, że mało rybna aktualnie. 

Czas w końcu zwiedzać PL z wody - o tym zawsze marzyłem... Za tydzień gdzieś muszę wyjechać na bank???


 

IMG_20200531_152352.jpg

IMG_20200531_133329.jpg

IMG_20200531_110043.jpg

IMG_20200531_110040.jpg

IMG_20200531_101941.jpg

IMG_20200531_133336.jpg

IMG_20200531_110125.jpg

IMG_20200531_101937.jpg

IMG_20200531_122302.jpg

IMG_20200531_122300.jpg

IMG_20200531_122311.jpg

IMG_20200531_122305.jpg

IMG_20200531_130113.jpg

IMG_20200531_130117.jpg

IMG_20200531_110037.jpg

IMG_20200531_130116.jpg

  • Like 1
 Udostępnij

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Czy istnieje jakiś serwis tej marki w polszy? Jak z dostępnością części. Orientowałeś się  w tym temacie? 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
5 minut temu, ArekH napisał:

Czy istnieje jakiś serwis tej marki w polszy? Jak z dostępnością części. Orientowałeś się  w tym temacie? 

Jasne. Nawet w Gorzowie jest. W Poznaniu kiedyś był, czy nadal jest, nie wiem, to Mistrz F1 motorowodnej prowadził serwis. To on mnie zachęcał do Tohatsu jako pierwszy właśnie. 

Ponoć miał więcej tytułów niż Waldemar Marszałek ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Na aledrogo jest https://allegro.pl/oferta/japonski-silnik-zaburtowy-tohatsu-20-km-sruba-bak-9073725506

waga 43 kg

https://allegro.pl/oferta/wawa-nowysilnik-suzuki-df-20-s-wtrysk-44kg-raty-9249774154

waga 44 kg. Różnica w wadze 1 kg. Niezauważalne. Cenowo Tohatus około 500 zł tańsze, ale Suzuki to marka TOP 3 marine. Cena katalogowa u dystrubutora https://www.mazuria.com/category/silniki-zaburtowe

12.999 zł za moc 20 KM. Dzwoniłem z rabatem -10% co daje 11.700 zł. Wybierałby Suzuki, Hondę lub Yamahę.

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...