Skocz do zawartości

Mati200194
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiałem się ostatnio jakim hobby byłoby wędkarstwo, gdyby w każdym łowisku było pełno ryb i co byś im nie podał to by wzięły.

Moim zdaniem na początku byłoby fajnie jak tak łowiłbyś ryby, ale po chwili by się to większości znudziło. W wędkarstwie oprócz zdobyczy w postaci ryby jest piękne też kombinowanie z zestawem, miejscówką a także kupowanie nowego sprzętu chociaż, że serce trochę boli gdy wydajesz kasę. Moim drugim hobby jest sport a szczególnie piłka nożna. Gram w klubie Ks Sulmin i jeżdżę na mecze Lechii Gdańsk. Ale przede wszystkim moim całym życiem jest wędkarstwo głównie z wyżej wymienionych powodów. Mam nadzieje, że wątek się spodobał i zapraszam do dzielenia się swoimi poglądami na temat tak pięknej pasji czyli o wędkarstwie.

Autor: Mateusz Wenzerski

tło.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tobą. Prawdziwy urok wędkarstwu daje ten dreszczyk emocji, oczekiwanie na branie i to, że nigdy tak naprawdę nie możemy być pewni co znajduje się na końcu linki. Dlatego ten sport jest taki piękny. Ja jestem prawdziwym szczęściarzem bo moja narzeczona dzieli ze mną tą pasję, myślę że jest w tym temacie nawet bardziej wkręcona niż ja .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematem głównym jest poszukiwanie ryb. Nie jest to skomplikowane, gdy na zbiorniku wodnym są małe skupiska wodnej roślinności bo oczywiste jest że tam skupiają się ryby. Problem zaczyna się gdy akwen jest czysty lub obficie zarośnięty. Wtedy zaczynają się schody. Na czystej wodzie szukam przegłębień albo aktywności widocznej na powierzchni. Jeżeli takowych nie ma to próbuję znaleźć jakąś zatoczkę. Jest jeszcze jedna bardzo prosta metoda i jest ona najskuteczniejsza - poszukać na brzegu często uczęszczanych łowisk i jeżeli jest taka możliwość to popytać wędkarzy na łowisku. W przypadku gęstej roślinności jedyna rzecz na jaką zwracam uwagę są ślady żerowania ryb takie jak ruszające się mimowolnie rośliny bądź bąbelki powietrza na powierzchni. Ale najskuteczniejsza jest rozmowa z kimś kto zna akwen, doradzi nam na co ryby najlepiej biorą i gdzie ich szukać. I pewnie przy okazji usłyszymy jakieś ciekawe historie ? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Tak jak już opisał wcześniej Grzegorz, najlepiej zrobić wywiad z kimś przyjemnym. A pewnie kilku nad wodą takich się znajdzie. Nigdy się nie zniechęcaj opowieściami, Panie tutaj to kiedyś były ryby teraz to nie "bieroo". Jeśli masz dużo czasu to warto obejść całe łowisko wokoło lub jego większą część, obserwować wodę godzinami. Uczyć się jej. Czasami jak zbiornik jest bardzo duży i mieszkasz gdzieś w pobliżu, to danej wody można uczyć się latami. Miej oczy szeroko otwarte.

Gdy jestem nad wodą pierwszy raz i od razu łowię to nęcenie ograniczam do minimum po wyborze miejscówki.  Lepiej jest od czasu do czasu coś wrzucić do wody, niż ma się okazać, że w miejscu gdzie jesteśmy ryba nie żeruje, lub żeruje bardzo słabo. Gdy za dużo podamy, to brań nie będzie.

Polecam także turystykę wędkarską, gdziekolwiek nie będziemy i mamy możliwość na to aby wziąć sprzęt oraz dłużej posiedzieć nad wodą, to warto odkryć nowe miejsca. A nuż będzie gdzie w przyszłości wracać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem i wyskoczyłem dziś nad pobliskie jeziorko: spinning, mały twister, ciężki jig. Godzinka machania, jak można było się spodziewać: zero efektów . Szukałem wszędzie, nad krzakami, w pobliżu wywróconych drzew. Ale cieszę się, czas spędzony nad wodą to czas pozytywnie wykorzystany

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Administrator

Podbijam, czy w dobie postępu technicznego np. taki Deeper będzie najlepszy? Czy jednak obserwacja naszym goły, sprawnym okiem ważniejsza? Czasami 10/20/50metrów obok, czy dalej siedzi ryba, a my marudzimy, że tego dni nie brały....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie jest ważne złowienie ryb na tyle, żeby je podglądać. Kłóci się to z moją wizją wędkarstwa, gdyż zabrałoby właśnie mi tą dozę tajemniczości i niepewności. Zawsze bardziej nakręcało mnie gonienie króliczka niż złowienie go.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...