Skocz do zawartości

Skuteczność pelletów na dzikich wodach


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Przez dziką wodę w tym wątku rozumiem: jeziora, rzeki, zbiorniki zaporowe, kanały.

Od kilku/kilkunastu lat zarzucani jesteśmy różnego rodzaj pelletami o różnej grubości. Ponoć te nasze "polskie" są słabsze od angielskich. Patrzyłem na to co dzieję się na targach i chociażby Adler Carp wydawał się zajefajny, więc...? :) Oglądając chociażby  jakość i różnicę, oraz swoje pierwsze opinie opisze już niedługo. Ja sam do końca nie jestem przekonany co do skuteczności pelletu na dzikiej wodzie, a tym bardzie na dużych rzekach w Polsce. Sam już nie pamiętam, czy podobny wątek już nie ruszył. Oczywiście mogę się mylić, :P bo doświadczenie pelletowe u mnie nie jest zbyt duże. Po prostu pellety czy to haczykowe, czy też zanętowe zawsze do tej pory przegrywały z innymi rodzajami przynęt i zanęt. Nawet na komercji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję pellet kilkanaście lat w karpiowaniu na dzikich wodach.

Na początku ciężko było go dostać - dostawy miałem z zagranicy .

Był czas, kiedy sam kręciłem nawet pellet, ale od kilku lat jest dostępny tylko kassa....

Dzika woda, jeziora trzeba dać aby brać ale jak się wypracuje miejsce lechy, karpiszony będą szalały.

Nie wspomnę o komercji, po prostu czy komercja czy jezioro wiadomo, że karpie są z zarybienia i większość tych karpi zna już smak pelletu. Porównanie proste, każdy z nas jadł cukierki, nie każdy lubi ale próbował i tak jest z pelletem.

Są wody, gdzie będzie bomba a na innych będzie słabiej. Jedna uwaga, trzeba kombinować bo na jednej wodzie pójdzie ten a na drugiej ten...

Przewaga nad innymi przynętami to praca pelletu. Atraktory uwalniają już po zamoczeniu w wodzie i to daje przewagę dlatego są tak łowne. Podkreślam trzeba mieć ich sporo rodzajów bo woda wodzie nierówna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • Administrator

Przekonuje się do pelltów jako zanęty. W zasadzie jak sięgnę pamięcią, to może z 5 lat służył mi jako uzupełnienie. Bardzo fajnie, za pomocą procy podaje się go przy łowieniu na spławik. Ulubiony to halibut.

Męczymy te pellety w różnych wątkach... I co? I nie biorą na nie tak fajnie jak na nasze pęczako-pszeniczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...