Najbliższe planowane wyprawy nad wodę

[ArekH]

9 minut temu, Hotpoint napisał:

@ArekH nie przesadzaj 

W czym przesadzam. Wyraziłem jedynie własny punkt widzenia. Ja, Twój szanuję.  Jestem Feederowcem, nie Method- dystą. 

[djbaloon]

8 godzin temu, ArekH napisał:

Możecie mi się rzucić do gula, ale ja totalnie nie kupuję tej metody połowu. Kosztowna w realizacji i niemal bez wkładu wędkarza w efekty. Spining przy tym to szczyt kunsztownego wędkowania. 

I tu się Arku z tobą zgodzę bo troling też do mnie nie przemawia 

[MrProper]

Jeśli pogoda się nie zmieni w weekend atakuje ?

Tym razem wracam do starej strategi połowu - jedna wędka zabawa, zawsze to był waggler tym razem methoda będzie, druga wędka na grubego zwierza ? zawsze to była żywcówka, tym razem będzie to karpiówka.

Nie spodziewam się jakiegoś „narodowego poruszenia” gdyż temperatura przewidywana to tylko 12 stopni, ale gdyby tak sie coś ruszyło to na dwa feedery oczopląsów można dostać

Takim systemem można wypocząć a przy okazji jakiś bonus może się uwiesi ☺️

[Grzes77]

Planowałem dziś, w piątek i poniedziałek (ostatni dzień urlopu) jechać na ryby, jednak w poniedziałek mnie tak przepiździło, że cały prawy bok twarzy mam napuchnięty. Nie dojść, że facjata sama w sobie spora to jeszcze ta opuchlizna, aż się w lustro patrzeć nie chce . Jutro dopiero idę do lekarza, bo dziś moja lekarz miała wolne, a wczoraj mi się nie chciało bo dopiero mi gęba puchła. Obawiam się, że w piątek nie dam rady pobawić się na starorzeczach, obym w poniedziałek mógł zaliczyć wędkowanie . 

Jak mi nie uda, to w czerwcu walę gdzieś nad komerchę się wyłowić 

[elvis]

Planowałem dziś, w piątek i poniedziałek (ostatni dzień urlopu) jechać na ryby, jednak w poniedziałek mnie tak przepiździło, że cały prawy bok twarzy mam napuchnięty. Nie dojść, że facjata sama w sobie spora to jeszcze ta opuchlizna, aż się w lustro patrzeć nie chce . Jutro dopiero idę do lekarza, bo dziś moja lekarz miała wolne, a wczoraj mi się nie chciało bo dopiero mi gęba puchła. Obawiam się, że w piątek nie dam rady pobawić się na starorzeczach, obym w poniedziałek mógł zaliczyć wędkowanie . 
Jak mi nie uda, to w czerwcu walę gdzieś nad komerchę się wyłowić 

Jak byś leciał w weekend to pamiętaj o mnie. Z chęcią bym się gdzieś wybrał jeszcze przed zlotem.

[Grzes77]

Dnia 8.05.2019 o 22:17, elvis napisał:

Jak byś leciał w weekend to pamiętaj o mnie. Z chęcią bym się gdzieś wybrał jeszcze przed zlotem.

To se poleciałem. Byłem wczoraj u lekarza i oprócz węzłów wyszło na to, że na Grębowie się mega opaliłem, co przełożyło się na osłabienie odporności i załapałem przez to półpasiec. Jestem na antybiotyku, dziś również na ryby nie mogłem pojechać, no ale dostałem zapewnienie od mojej lekarz rodzinnej, że antybiotyk powinien do poniedziałku mi pomóc i w ostatni dzień urlopu będę mógł jechać na ryby. Teraz porządkuje sprzęt w garażu i tylko przesyłki zamawiam, dziś powinny dotrzeć 2 a w poniedziałek jedna 

[NPC]

Ja planuje wypad na ryby! Co to sie stalosie? W koncu mam czas wolny! Co prawda jeszcze pare dni w przyszlym tygodniu trzeba przepracowac ale ale... Zasadzam sie za najwiekszymi okazmi karpia i dinozaurow! Podniose wam cisnienie w ostronosymi! 

Duze jesiotry i karpie nadciagam!

 

Oczywiscie o ile ryby beda braly

[cygan786]

Mam plan ma jutrzejszy dzień żeby powędkować. Jutro do 20 w pracy, ale postaram się urwać wcześniej. Wybieram się nad Zalew Domaniów do niedzieli do południa. Celem wyprawy będzie węgorz. Ostatnio miałem węgorza w ręku z 15 lat temu we Francji. Czy się uda? Zobaczymy.

[suwi]

Moja najbliższą wyprawa na ryby to hmm koniec PAŹDZIERNIKA 

[Splot]

Moja najbliższą wyprawa na ryby to hmm koniec PAŹDZIERNIKA 

W czerwcu lecimy na Odre sprzęt się znajdzie.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka