Najbliższe planowane wyprawy nad wodę

[elvis]

No to w takim wypadku jestem za tym, by [mention=840]PawelL[/mention] przyjechał do mnie na 5:00, przerzuci graty w chwilę i wystartujemy. Ponieważ [mention=15]suwi[/mention] i [mention=4]elvis[/mention] będą jechać prawdopodobnie przez Bogucin i Śmietanki, to jestem za tym, by spotkać się o 5:10 nad zaporówką w Janikowie przy barze. Wtedy byśmy dojechali nad Wapnicę kwadrans przed 6:00, to chyba dobry pomysł?? 
Edycja: Oczywiście jadąc przez Dęblin. Chyba, że będziecie mieli bliżej przez Garbatkę, to spotykamy się 5:20 w Zajezierzu ?

My zawsze jeździmy przez Garbatkę. Tak więc postaramy się dojechać do Zajezierza na 05:20

[Grzes77]

56 minut temu, Sołtys stan napisał:

Grześ, ten film o bolonce znad Wisły już nakręciłeś ? Obejrzałbym jakąś mega produkcję wieczorem po powrocie z ryb 

Tak nakręciłem. Jajcarzu dobrze wiesz, że materiały straciłem, przez co zmieniłem telefon. Może kiedyś uda mi się coś połowić nad Wisłą, wtedy będziesz pierwszy o tym wiedział 

[suwi]

Mysle myślę i nie wiem jechać jutro po służbie na ryby czy w niedzielę od świtu A może nocka ? Hmmm 

[Semi]

Ja może jutro na wieś skoczę, w drugim aucie opony zmienię, działkę wykoszę i może po południu nad moje tajne leśne, nadbużańskie jeziorko skoczę, zobaczyć jak tam liny i karasie, albo może nad Bug ?... nie mogę się zdecydować.

Edytowane 15 Maja 2020 przez Semi

[Tench_fan]

Jak wstanę to jutro jezioro od świtu.

Nieśmiało myślę o linie, bo czas najwyższy na to. Troszkę "zimni ogrodnicy" namieszali.

[suwi]

Deszcz i silny wiatr rozwiązały mój problem 

[Semi]

9 godzin temu, suwi napisał:

Deszcz i silny wiatr rozwiązały mój problem 

U mnie podobnie, tylko bez deszczu. Silny wiatr mnie zniechęcił, więcej działki za to wykosiłem niż planowałem i przy samochodzie się godzinkę podłubałem. Za tydzień planuję cały weekend nad Bugiem typowo wędkarski.

[Semi]

Pakuję się powoli na wyjazd weekendowy nad Bug i się drapię po łysinie czy szykować się na starorzecze Bugu ze spławikówkami  czy na rzekę z feederami, a może spinning? Niee, na spinning chyba nie będzie chęci. Znów pół bagaznika gratów wywiozę niepotrzebnie bo się człek zdecydować nie potrafi co i gdzie chce łowić.

[MrProper]

40 minut temu, Semi napisał:

Pakuję się powoli na wyjazd weekendowy nad Bug i się drapię po łysinie czy szykować się na starorzecze Bugu ze spławikówkami  czy na rzekę z feederami, a może spinning? Niee, na spinning chyba nie będzie chęci. Znów pół bagaznika gratów wywiozę niepotrzebnie bo się człek zdecydować nie potrafi co i gdzie chce łowić.

Tomek połamania i więcej szczęścia niż moje ?

 

Masz taki dylemat jak ja we wtorek

Wziąłem Tylko karpiówka a i tak taczka czeszczała a  i tak cześć gratów syn niósł na plecach ??

kuzwa zachciało mi się karpiarstwa ??

[NPC]

2 godziny temu, MrProper napisał:

Wziąłem Tylko karpiówka a i tak taczka czeszczała a  i tak cześć gratów syn niósł na plecach ??

kuzwa zachciało mi się karpiarstwa ??

O karpiarzach mówią: "Więcej sprzętu jak talentu", niestety często to widziałem.

Dlatego też biorę zestaw minimum by stworzyć nowe hasło: "Tyle sprzętu ile talentu"