Najbliższe planowane wyprawy nad wodę

[Grendziu]

29 minut temu, Hotpoint napisał:

Gdzie tym razem nie jedziesz na trocie? ?

W sumie to chyba bym wolał na sandacze???

[Bebzon]

15 minut temu, Grendziu napisał:

W sumie to chyba bym wolał na sandacze???

Ale jechać, czy nie jechać?

"Jenzik polki tiuda zpawa"?

[Grendziu]

2 minuty temu, Linek727 napisał:

Ale jechać, czy nie jechać?

"Jenzik polki tiuda zpawa"?

Dziabiesz? ??? 

Tindu srindu, trza się domyślać ???

[Bebzon]

Motyla noga... Muszę się Ciebie nauczyć ?

[Grendziu]

44 minuty temu, Linek727 napisał:

Motyla noga... Muszę się Ciebie nauczyć ?

Już mnie rozszyfrowałeś kiedyś, 100 myśli na sekundę i jedna d... Na 4 weselach jednocześnie ???

[ArekH]

9 godzin temu, Linek727 napisał:

Muszę się Ciebie nauczyć ?

Nie da się. Nasajmpszód na kolanach niemal błaga cię o pomoc, a na koniec i tak robi po swojemu. 

[elvis]

Jadę za chwilkę na ryby.
Trzeba korzystać póki jest lód.
Jutro też planuję jechać. Jeszcze tylko nie wiem gdzie.

[Bebzon]

Dnia 6.11.2015 o 01:34, Grendziu napisał:

No to otwieramy nowy wątek, pochwalcie się gdzie i kiedy planujecie najbliższą wyprawę na ryby?

Jakie są czynniki decydujące, że wybierzecie się tam lub gdzieś indzie...?

Jest takie magiczne miejsce w Puszczy Rzepińskiej, otoczone morzem boru, gdzie rzeczka wypływa z jeziora. Gdzie od ptasich treli można ogłuchnąć. Gdzie można się skąpać w bagnie po pas albo spłoszyć dzika. Magia - tyle napiszę.

Kiedy schodzi lód w jeziorze, w rzeczce zaczyna brać ryba. Płotki, leszczyki, nic wielkiego, bez okazów. Ale ten klimat...

Za tydzień tam będę z dwoma takimi wariatami - to takie niepisane rozpoczęcie sezonu, hołdowanie naszej tradycji ?

[elvis]

Jutro jadę na ryby, tylko gdzie?
Najprawdopodobniej wyskoczę pod lód, choć był plan by wyskoczyć nad Radomkę, ale nie znam miejscówek. Kolega też nie ma miejscówek na które da się wjechać samochodem i dlatego odpuszczamy.
Wiem, że Jagodno już częściowo odmarzło, ale kolega nie przepada za tą wodą.

[ArekH]

10 godzin temu, elvis napisał:

choć był plan by wyskoczyć nad Radomkę, ale nie znam miejscówek

U nas stany rzek bardzo wysokie, ale w tygodniu planuję podjechać na Gostkowice zobaczyć naocznie jak to wygląda. Może da się połazić z przystawką po krzakach.