Skocz do zawartości

Najbliższe planowane wyprawy nad wodę


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Za 2 godziny będę na Kleniowej wodzie. 
Powodzenia.
Ja w weekend na Jagodnie mam dwa dni Mistrzostw Okręgu. Mam nadzieję że będzie lepiej niż ostatnio., bo gorzej już nie może być.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie chcę mi się jutro, w chacie szpital, ciągle ktoś nieprzytomny, a muszę jechać na zawody ?

Generalnie dość szybko u mnie opadł entuzjazm po GP Polski, to nie moja bajka, nie lubię gdy ktoś łowi za wszelką cenę ryby i spina pośladki jakby był MŚ, tak wyglądało ostatnio Niepruszewo, dla mnie dramat, nie ma to nic związane ze sportową rywalizacją wg mnie. Po raz kolejny udowodniłem sobie w głowie, że wędkarstwo nie traktuje jako sport, tylko hobby, ciszę i spokój.

Na eliminacje GP Polski pojadę, bo dałem słowo, ale z okręgowych po cichu zacznę się wycofywać.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Grendziu napisał:

wędkarstwo nie traktuje jako sport, tylko hobby, ciszę i spokój.

Już dawno sobie odpuściłem zawody. Nie raz widziałem że koledzy na co dzień, niemal się pobili na zawodach o durną Płotkę. Na pewno nie wszędzie tak jest, ale u mnie było. Za miętki jestem na takie cóś. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
1 godzinę temu, christhof70 napisał:

od środy zaliczam 4 popołudnia na 4 jeziorach. jeden lub dwa wypady będą na nowych wodach. cel? lin k...........e i karaś

Maniak większy od mnie ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak to u mnie, chu... a i dno totalne
(Pi Zet Wju).
Postanowiłem trochę ogarnąć co nieco.
Sprzęt sprzedałem, czas na porządki, trochę hajsu zarobić i za rok (moooże) wrócić do hobby.
W moim rejonie kompletnie nie widzę przyszłości na wędkarstwo.
Wód bardzo mało, wędkarzy (dziadków i mięsiarzy) od groma, ryb jeszcze mniej.
Nie mam zamiaru łowić w ścisku i hałasie, nie mój klimat.
Jeszcze jak przyjadą tymi swoimi kempingami z bachorami... zabiorą im rowery i jakieś pierdzikółka i popieprzają po drogach obok łowiska robiąc hałas...
Śmiecą też konkretnie.
Sprzątałem wiele razy... za każdym razem taki sam syf lub nawet większy...
Puszki po piwie, butelki po jakichś winach, wódce... Oni kuźwa myślą, że one same się sprzątają i zabierają do domu?

Odkładam wędkarstwo na jakiś bardziej korzystny czas i miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...