Najbliższe planowane wyprawy nad wodę

[suwi]

Czekam na lód do tego czasu odbój

[elvis]

Może w niedzielę się uda wyskoczyć na pierwszy lód.
Sprzęt odkurzony, kiwoki i ochotki kupione. "Karta" opłacona, aby tylko lód był odpowiedni i atakujemy.

[Splot]

Elvis na lód, a ja jutro otworzyć sezon na jeziorze

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Kotwic]

Mi niestety jeziora zamarzły słabiutko. Niektóre ledwie kilka dni pokryte lodem.
Plus taki, że do połowy lutego i tak nie mam czasu na ryby.

[Artur]

Za tydzień z SB na nd jak zwykle nocka ? ? 

[Sołtys stan]

Tez bym chetnie otworzył sezon na lodzie,ale u mnie za cieplo na przerebel,a za zimno na picera,więc latam sobie z bolonką albo wypuszczanką. Cos tam łowię nawet na rzece koło domu,ale co to za łowienie na trotting kiedy drętwieją ci palce z zimna ... 

[Kotwic]

1 godzinę temu, Sołtys stan napisał:

Tez bym chetnie otworzył sezon na lodzie,ale u mnie za cieplo na przerebel,a za zimno na picera,więc latam sobie z bolonką albo wypuszczanką. Cos tam łowię nawet na rzece koło domu,ale co to za łowienie na trotting kiedy drętwieją ci palce z zimna ... 

A próbowałeś trzymać ręce w kieszeni a wędkę w ząbkach?
Fajnie masz, że jest gdzie połowić spławikiem, nawet jeśli brań niewiele. Ważne, że woda płynie i się łowi.

 

Artur, a czemu konkretnie nocka? Wynika to z dyspozycji wolnym czasem, czy uważasz, że będą lepsze wyniki połowu nocą niż w dzień?

[Grendziu]

U mnie mała zmiana planów dnia, byłem nad wodą, w miejscu gdzie łowię brak lodu, a to oznacza, że bez robali na śmierduchy, będę próbować dziś..... Start o 13tej, bez relacji live niestety, bo telefony mam słabo podładowane. Ale może jakieś fotki zrobię

[elvis]

Jestem jeszcze dwie godziny w pracy, a później
Jutro rano chyba też wyskoczę.
Problemem może być tylko brak ochotki, ale pinkę mam.

[Kotwic]

Jutro dzień urlopu na załatwienie kilku urzędowych spraw.
Ale później wypad na podlodowe rybki.
Jezioro dowolne, byle nie wiało zbyt mocno i lód był.
Mormyszka i ochotka jako sposób łowienia.