Najbliższe planowane wyprawy nad wodę

[Tench_fan]

Wróciłem z rybek, jutro planuję kolejne. Tym razem nocka.

Będzie ciężko, no ale sukces wtedy smakuje bardziej

[grych]

Wczoraj najpierw upał taki, że dusiłem się we własnym sosie, potem nagle ulewa, potem jeszcze "niezniszczalny" parasol okazał się jednak zniszczalny i zwiałem "gdzie pieprz rośnie"  

[Grendziu]

Chyba czas zaplanować weekend nad wodą. Dziś byłem w Margoninie u rodziców. Postanowienie. Nigdy w tamtym  miejscu nie sprzedam domu, bo pójdę sobie tam na stare lata targać płotki. Z chęcią bym tam w weekend popływał łodzią... jednak outtlander z hakiem u mechanika A forester jeszcze niedozbrojony ?

[suwi]

Chciał bym dziś pojechać na nocke ale już tyle planów wędkarskich mi w tym roku nie wypaliło ze czekam do ostatniej chwili aby się Cieszyć ta chwilą 

[Grendziu]

52 minuty temu, suwi napisał:

Chciał bym dziś pojechać na nocke ale już tyle planów wędkarskich mi w tym roku nie wypaliło ze czekam do ostatniej chwili aby się Cieszyć ta chwilą 

Dasz radę, wyłącz tel i będzie dobrze

[suwi]

Haha, jestem w pracy i tu może się wszystko zmienić, karzą zostać i nie będzie wyjścia trzeba będzie siedzieć. Przyczyn może być wiele np. samochód padnie po raz 5.

 

 

[elvis]

Jest problem. Nie wiem gdzie jechać na ryby. Do wyboru mam dwie opcje. Pierwsza to zawody na wodzie PZW i łowienie dowolną metodą z naciskiem na klasyczną wersję feedera, a druga to wspólne wędkowanie z synem na łowisku specjalnym na metodę.
Jakieś pomysły?

[Grendziu]

56 minut temu, elvis napisał:

Jest problem. Nie wiem gdzie jechać na ryby. Do wyboru mam dwie opcje. Pierwsza to zawody na wodzie PZW i łowienie dowolną metodą z naciskiem na klasyczną wersję feedera, a druga to wspólne wędkowanie z synem na łowisku specjalnym na metodę.
Jakieś pomysły?

Czarne lub Nienawiszcz z synem

[NPC]

2 godziny temu, elvis napisał:

Jest problem. Nie wiem gdzie jechać na ryby. Do wyboru mam dwie opcje. Pierwsza to zawody na wodzie PZW i łowienie dowolną metodą z naciskiem na klasyczną wersję feedera, a druga to wspólne wędkowanie z synem na łowisku specjalnym na metodę.
Jakieś pomysły?

Jedź z synem, czasu spędzonego z rodziną nie kupisz.

[ArekH]

Moja Pani dziś wstała wcześnie i stwierdziła że jedziemy nad rzekę. Dacie wiarę?

Ja na to wporzo!!!!!!!!!!! właśnie spakowałem skorupę i rozmroziłem ziarna. 

 Może odczaruje mi łowisko moja biała wiedźma.