Najbliższe planowane wyprawy nad wodę

[Grzes77]

28 minut temu, ArekH napisał:

Od jutra, mógł bym być na emeryturze. 

Tak Ci się przyjacielu wydaje. Urlop po pewnym czasie się przejada, sam najpóźniej za 10 lat pójdę na emkę, ale co ja będę wtedy robił, sam nie wiem. Gdybym należał do nierobów poszedłbym na emkę już za 5 lat, ale po co? 

[ArekH]

2 minuty temu, Grzes77 napisał:

Tak Ci się przyjacielu wydaje.

Nie Grzesiu. Trzydzieści kilka lat na mieście i z miesiąca na miesiąc gorzej mi się pracuje. Nie chcę już. Robię się coraz bardziej nerwowy i coraz mniej sprawny. Doświadczenie, przestaje wystarczać. 

[Semi]

Ja żebym nie zaczynał budowy wymarzonego domku na wsi, to już w przyszłym roku pewnie bym uciekł na emeryturę, bo mi z roku na rok coraz bardziej zdrowia szkoda.

[Bebzon]

42 minuty temu, ArekH napisał:

Nie Grzesiu. Trzydzieści kilka lat na mieście i z miesiąca na miesiąc gorzej mi się pracuje. Nie chcę już. Robię się coraz bardziej nerwowy i coraz mniej sprawny. Doświadczenie, przestaje wystarczać. 

Zmień robotę. Ciebie nie spala praca, ale odpowiedzialność. Sorki, tak uważam.

[Grendziu]

1 godzinę temu, Linek727 napisał:

Zmień robotę. Ciebie nie spala praca, ale odpowiedzialność. Sorki, tak uważam.

To jest taki typ stały w uczuciach, jedna praca, jedna żona, jedna rzeka - moje przeciwieństwo i szczerze zazdraszczam

[PawelL]

O 23 dziś w piątek skończyłem pracę, jest godzina 23,55 pije kawę i jadę nad Wisłę 

Trza mieć naszurane we łbie ....

 

edit:/ Pszenica gotowa, bo to nie tak, że to było niezaplanowane, ale i tak to bordzo pop.......e hehehe

[elvis]

Jak nic się nie wydarzy to w niedzielę z chłopakami z Kozienic lecimy kolejny raz na Grębów.

[PawelL]

Jeśli dostanę wypłatę w piątek ... i będę miał nocki w przyszłym tygodniu ...

to planuję maraton nad Wisłą, od piątku do poniedziałku do południa!

Najgorzej, że Kaśka jeszcze nic o tym nie wie

Wysłane z mojego M6T przy użyciu Tapatalka

[Semi]

Ja mam w planie jutro nockę nad Narwią, urlop się kończy a rzeki zaniedbane że ho ho, tyle planów wędkarskich było, a ogólnie to jakoś nie ma czasu połowić, oprócz jeziorowego łowienia urlopowego.

[Semi]

Mam dwa dni na zrobienie badań okresowych, jak mi się uda temat ogarnąć jutro, to wtorek przeznaczam na rybki, bo się zapuściłem wędkarsko okrutnie, wędki w piwnicy pajęczyną zarosły.