Skocz do zawartości

Najbliższe planowane wyprawy nad wodę


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Udało mi się wyrwać wtorek wolny, więc chociaż pogoda optymizmem nie napawa, jutro otwieram sezon wiślany. Kolega dziś i wczoraj pięknych leszczy 60+ połowił. Pewnie po tym załamaniu pogody gówno złowię, ale przynajmniej kiełbachę z ogniska wszamam.:grin-min:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Semi napisał(a):

Udało mi się wyrwać wtorek wolny, więc chociaż pogoda optymizmem nie napawa, jutro otwieram sezon wiślany. Kolega dziś i wczoraj pięknych leszczy 60+ połowił. Pewnie po tym załamaniu pogody gówno złowię, ale przynajmniej kiełbachę z ogniska wszamam.:grin-min:

jedź k..........a. ryby bierom

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko gotowe od kilku dni i kicha. Jutro miał być wyjazd a Pani H. się złamała i zamiast rzeki jadę do medyka. Czasem trzeba. Nie zostawie starszej Pani na lodzie. To nie to co My, młode chłopaki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Leże chory od tygodnia, jest lekka moc, wiem, że wyżej napisałem tylko tenis, ale też mam napaści na ryby, czuję, że mój ulubony mesiąc w cały roku czyli kwiecień przechodzi mi bokiem :( W kietnu to okoń morduję płotki i jest dobrym celem jak ona na tarle, jadę na chwilę zobaczyć czy już się zaczeło elodroado, ale łapić pewne nie będe, bo nadal zdycham :( a juto czyn społeczny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie jechać na Mistrzostwa Okręgu, ale koledzy i wiceprezes Okręgu wjechali mi na ambicje, że skoro się zakwalifikowałem to wypadałoby jechać.
Robaków mi trochę zostało, ale zamówiłem trochę świeżych, bo nie wiem czy moje ochotki dożyją do weekendu. Jokersa już nie było i nie szukałem nigdzie, bo mam mrożonego i musi wystarczyć.
Na jazgarze będzie super.
Martwi mnie tylko to że nie potrafię dobrać się do leszczy.
Ma ktoś pomysł czym je ściągnąć?
Muszę jeszcze ograniczyć sprzęt by się zmieścić do auta kolegi.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, elvis napisał(a):

Miałem nie jechać na Mistrzostwa Okręgu, ale koledzy i wiceprezes Okręgu wjechali mi na ambicje, że skoro się zakwalifikowałem to wypadałoby jechać.
Robaków mi trochę zostało, ale zamówiłem trochę świeżych, bo nie wiem czy moje ochotki dożyją do weekendu. Jokersa już nie było i nie szukałem nigdzie, bo mam mrożonego i musi wystarczyć.
Na jazgarze będzie super. emoji23.png
Martwi mnie tylko to że nie potrafię dobrać się do leszczy.
Ma ktoś pomysł czym je ściągnąć?
Muszę jeszcze ograniczyć sprzęt by się zmieścić do auta kolegi.

Skoro się zakwalifikowałeś, to jedź. Przynajmniej nie masz ciśnienia. I zawsze można zwalić na mrożonkę 😛

Co do leszczy: pisałem już o tym, patent kumpla. Zimno ostatnio, przymrozki, ryby ocipiały. Donęcanie czystą gliną z basenem od Marcela powinno pomóc. Dodawałbym do tego ciętego gnojaka, nie za dużo.

I "najgłupsza" rada: weź ze sobą garstkę pęczaku i pszenicy.

Powodzonka!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...