ArekH vs Grendziu

[ArekH]

Sory, poszedłem klocki w aucie z tyłu zmienić, i dupa. Jakieś inne mi dali. Zaś 100wa w plecy. Tak to jest jak się człek od razu nie zabierze. Termin zwrotu minął. Szkoda było tylko ściągać koło i docisk rozbierać.   

[Grendziu]

Zawsze możesz wymienić towar.

Teraz ja grilluje se na polu.

[Grendziu]

Ileż to trzeba było czekać na to spotkanie, na ten sparing, dziadzia @ArekH zbroi się nieziemsko i chcę mi dokopać, dać temu Panu jakieś fory?
W sumie na neutralnym gruncie, gdzie ja jestem jeziorowcem, a Pan @ArekH zwany także Rzecznym Szuwarkiem połów na takiej wodzie, zwanej komercją będzie jak najbardziej sprawiedliwy  

[ArekH]

Kiepski ze mnie łapacz na wodzie stojącej. Ale jedzie się na spotkanie z kolegami, to odmówić nie wypada.

[elvis]

Kiepski ze mnie łapacz na wodzie stojącej. Ale jedzie się na spotkanie z kolegami, to odmówić nie wypada.

W takim razie, pozwól, że zostanę Twoim hmmmmmm ......doradcą strategicznym, a Ty będziesz mnie uczył na rzece.

[ArekH]

14 minut temu, Elvis napisał:

W takim razie, pozwól, że zostanę Twoim hmmmmmm ......doradcą strategicznym, a Ty będziesz mnie uczył na rzece.

Umowa stoi.   

[Grendziu]

@ArekH i @Elvis uważajcie, bo wezmę ze sobą doping

Pokażę Wam najlepsze miejscówki, wygrać gościnnie nie wypada, ale przegrać zarazem z kretesem, to nie w moim stylu  

[ArekH]

Dostałem info że już do mnie jedzie. Ale dojedzie niestety dopiero jutro, jak mnie nie będzie.

[Kotwic]

Wspaniałe to będzie widowisko: stare wygi w potyczce na kije.

Za zgodą lub wbrew ich woli, świadkiem zjawiska zamierzać być.

[Grendziu]

Dostałem info że już do mnie jedzie. Ale dojedzie niestety dopiero jutro, jak mnie nie będzie.

A co to za dziadostwo