Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'bug' .
-
Sezon już zakończyłem, więc nic na bieżąco w tym roku pewnie Wam nie napiszę, ale już niedługo zacznie się sezon 2018. Wróćmy do tego dla mnie nieszczególnie udanego sezonu 2017 i nie mówię tu o rybach, bo te akurat to zawsze jakieś tam łowię, ale o czas na łowienie, którego mi dramatycznie brakuje z roku na rok coraz bardziej. Ogólnie to na rybach byłem kilkanaście razy, karta pokazuje 14 wpisów, ale kilka razy byłem na starorzeczach Bugu, nie będących wodami PZW więc wpisów nie robiłem. Ogólnie Bug w tym roku nie był łaskawy, miejscówka regularnie nęcona nie przynosiła tylu ryb co w latach poprzednich, pomimo tego, że ryby było widać. Moim oczom pojawiały się co róż spławiające się w pobliżu piękne ryby, zarówno grube leszcze jak i piękne rzeczne karpie. Leszczy kilka złowiłem i muszę przyznać że wszystkie przyzwoite 50+. Karpia mi nie dane było wyjąc, chociaż też miałem kilka ładnych brań, ale żadnego nie wyjąłem. Oprócz rzeki, kilka wypadów zrobiłem z myślą o złotym karasiu i o linie. Linów złowiłem sporo, jednak wszystko malutkie, takie do 25-30 cm. Karasi natomiast co nieco złowiłem, jak co roku poświęcam im trochę swojego wędkarskiego czasu, szukam po małych nadbużańskich jeziorkach śródlądowych na które nikt nie zagląda, oraz po starorzeczach, w których też udaje mi się je skutecznie łowić. W tym sezonie było podobnie, wytypowałem sobie dwa łowiska po wieczornych obserwacjach. Na jednym z nich udało mi się dorwać to tych naszych rodzimych naturalnych złotych rybek. Natomiast drugie wytypowane łowisko dało mi kilkanaście pięknych japońców, każdy w granicach 0,7-0,8kg. Ogólnie zaniedbałem trochę w tym sezonie drapieżniki, ze spinem tylko kilka razy połaziłem, czasami trafiła się jakaś zasiadka z żywczykiem na sandacza. Efekty w związku z powyższym były mizerne, jakiś tam szczupaczek i sandaczyk mimo wszystko się trafił, oraz kilka okoni. Pocieszałem się jeszcze w sierpniu jak mi się urlop kończy, że jesienią nadrobię zaległości z drapieżnikami i spinningiem, a tu lipa, od września zero czasu na łowienie, dosłownie zaliczyłem 3 krótkie wypady, w tym jeden bezowocny tydzień temu. . Nie poddaję się, wiem że kolejny sezon też nie będzie pod względem czasu lepszy. Mam zamiar wykupić okręg mazowiecki, którego w tym roku nie miałem zakupionego i częściej jeździć nawet na krótkie kilkugodzinne wypady, bo przecież Wisłę mam pod nosem i z tego dobrodziejstwa mam zamiar korzystać, mimo wszystko wolałbym więcej czasu spędzać nad moim kochanym Bugiem. AUTOR: SEMI
Wydawcą portalu dlaRyb.pl jest:
FUNDACJA "DLA RYB"
BOGUNIEWO 45, 64-610 BOGUNIEWO
Nr Konta: PKO BP 64 1020 4128 0000 1202 0123 2578
KRS: 0000613501 NIP: 6060096225 REGON: 364237131
https://dlaRyb.pl; e-mail: fundacja@dlaRyb.pl; tel.: 61 307 99 99