Skocz do zawartości

Jak często przerzucać zestaw gruntowy


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

No i co w tym koszyku ma być, wg mnie jak najwięcej żywego robactwa - raz rozbiją w wodzie poprzez  ruch szybko naszą zanętę, to co się rusza jest jakby bardziej naturalne dla ryb. Przerzucając często wtedy nasze rybki dostają szału, ekstazy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowisz głęboko, żywe robactwo nie rozwala ci zbyt wcześnie koszyka i nie ściąga drobnicy?  W sezonie, jeśli nie łowię nocą, to raczej unikam robaków, szczególnie białych. Skalary by mnie zagnębiły. Daję mieszankę grubych ziaren do zanęty i na ziarna łowię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Powiem Ci, że na pinkę czy białe bez problemu wyciągam karpie powyżej 7kg, bardzo rzadko zdarza się aby maleństwa wlazły mi w łowisko. Na jeziorach staram się łowić na koszyk dość głęboko  nawet do 8m, ale jak  nie biorą to szukam innych miejsc. Gdy czasami wejdzie krąp, to faktycznie zmieniam robaszki na coś innego, ale do koszyka i tak ląduje dużo "mięska" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
  • Administrator

Podbijam fajny, stary temat.
Od czasu jak np. łowię na metodę, to od kilku lat nie stosuję już wstępnego nęcenia rakietą, wywózką etc, zasada jest prosta. Wielokrotnie to tłumaczyłem u nas na łowisku.  Łowię na dwie wędki. Jedną w stałym wybranym punkcie - tam na początku podaje z dwa lub trzy podajniki, a drugą wędką szukam do 3 rzutów max w punkcie ryb, jak nie ma szukam, gdzieś indziej, a to klika metrów dalej, a to bliżej, a to w bok itd. Staram się przerzucać zestawy po około 15minutach, czyli co 7 do 8min jak nie ma brań rzucam jedną wędką na zmianę z drugą, jest nad czym pracować Czasami tą wędką którą szukam ryb, wracam w miejsca gdzie byłem wcześniej. Ta która ląduje w jedno miejsce, jak naprawdę nie ma brań to koryguję ją od 20-50cm  rzutowo aby poszukać miejsce, gdzie te ryby mogą w pobliżu napływać.

Efekty? No są i to bardzo dobre, 2 czy 3 razy co prawda łowiłem w tym roku na feeder w Nienawiszczu, wędkujący opowiadali, że cały dzień bez brań, że tylko w nocy, ja mimo, że łowiłem z partyzanta, o blanku z feedera nie wróćiłem, prędzej czy później ryby poszukałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależne jest od czynników nazwijmy to zewnętrznych. Bo kiełbasę na ognisku trzeba przypilnować, a wcześniej nazbierać drzewa. Jak zdarzy się ciepły, słoneczny dzień to człowiek oczy zamknie i wystawi swą twarz aby się wygrzać. Bez żadnego zegarka, bo ciągle gdzieś biegniemy, raz szybciej raz później. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...