Administrator Grendziu Opublikowano 30 Stycznia 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Sam osobiście używam przeważnie feederów trzy składowych, czasami denerwuję mnie na szybko składanie zestawu, a że lubię długie wędziska to przymkam na to oko. Gdy rozmawiam z karpiarzami to Oni odpowiadają: tylko dwu składowe... Z chęcią poznam Wasze zdanie, opinie na temat tego jakie wędki używacie i jakie polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mati200194 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 (edytowane) Ja łowie na wędki teleskopowe w metodzie gruntowej i jestem zadowolony Edytowane 30 Stycznia 2016 przez Mati200194 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Ja staram się kupować dwuskładowe. Są bardziej wytrzymałe, a ich długość mi nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 No ja przeciwnie do Andrzeja. Posiadam kije 3 skł. A to z racji iż z zasady na ryby jeździmy grupą. Auta większości z nas to nawet nie kombi. A licząc z zasady 3 osoby z miejscem krucho. Kije 2składowe na pewno są warte uwagi. Wiadomo czym mniej składów tym mniej zakłóceń pracy kija. Gdybym nie musiał się liczyć z długością składową ,na pewno bym w takie inwestował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Myślę że najpierw trzeba określić o jakich kijach mówimy. Bo jeśli picker 2.7 ma być w trzech składach to podobnie jak feeder 3.90 w dwóch to jakaś porażka. Wg. mnie kije do długości 3.30 mogą być w dwóch częściach. Dłuższe kije to raczej trzy składy. Dzielone tak głównie ze względów na transport. Co innego jeśli chodzi o wędki specjalistyczne. Tu zdarzają się i ponad dwumetrowe składy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 To chyba nie tak Danielu. Angole gustują w dwuskładzie. U nich nawet 390cm tak kupisz i to nie problem. Tu raczej o naszą kontynentalną wygodę z tym 3 składem poszło. Wiadomo że nikt rozsądny nie zrobi z delikatnego finezyjnego pikerka 270cm. trójskładaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Angole to w ogóle są inni. I to ich mam na myśli mówiąc o specjalistycznych kijach. Mnie i teleskop wystarczy. Nie mam świra na punkcie pracy i ugięcia kija. Nie jaram się jakoś specjalnie efektami z holu. Dla mnie wędka jest narzędziem i ma mi służyć. Jej praca jest dobierana do wielkości poławianych ryb i metody jaką łapię. Jeśli ryby mi nie spadają z kija od szczotki to dla mnie i taki kij jest ok. Staram się wyjąć rybę tak szybko jak to jest możliwe, bez zbędnych ceregieli jeśli chodzi o hol. Głównie ze względu na dobro ryb. Wolę jej rozerwać nieznacznie pysk stosując zbyt sztywną wędkę niż zamęczyć ja przez zbyt delikatny sprzęt i za długi hol. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 No to Tobie zazdroszczę przyjacielu. Bo mi już czasem ? Zamiast cieszyć się holem? To spoziram jak kij pracuje. Muszę wrócić na ziemię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwic Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 30 minut temu, Elvis napisał: Angole to w ogóle są inni. I to ich mam na myśli mówiąc o specjalistycznych kijach. Mnie i teleskop wystarczy. Nie mam świra na punkcie pracy i ugięcia kija. Nie jaram się jakoś specjalnie efektami z holu. Dla mnie wędka jest narzędziem i ma mi służyć. Jej praca jest dobierana do wielkości poławianych ryb i metody jaką łapię. Jeśli ryby mi nie spadają z kija od szczotki to dla mnie i taki kij jest ok. Staram się wyjąć rybę tak szybko jak to jest możliwe, bez zbędnych ceregieli jeśli chodzi o hol. Głównie ze względu na dobro ryb. Wolę jej rozerwać nieznacznie pysk stosując zbyt sztywną wędkę niż zamęczyć ja przez zbyt delikatny sprzęt i za długi hol. Miałem zamiar skrócić cytat, ale z drugiej strony cały jest super odpowiedzią. Nawiązując do tematu: - do lekkiego łowienia jak bat (pewnie i bolonka) oraz lekki spławik uważam że teleskop jest idealny. - do spinningu typowego (wędka 2,10-2,70 m) dwuskład rozwiązuje wszystko, długość transportową i pracę kija. - wędka z kołowrotkiem: dłuższa niż 3,0 m w dwuskładzie to kłopot z transportem. Wędka dłuższa niż 3,3-3,9 m, w dwóch kawałkach to nieporozumienie w transporcie, niewarte super-pracy takiego zestawu. - wędki składane, z przelotkami o długości powyżej 3,0-3,3 m, powinny być trójskładowe, bo praca takiego kija nie ucierpi na dodatkowej złączce, natomiast długość transportowa nie zmusza do wożenia sprzętu busem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Piotrze? Z całym szacunkiem! Wg.mnie,co by nie mówić? Każdy kij cierpi na dodatkowej złączce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.