Wędki dwu czy trzy składowe

[elvis]

Jakby się mnie ktoś zapytał jaką pracę czy krzywą ugięcia mają moje wędki to powiem szczerze, że wiem. To są z reguły wędki o szybkiej akcji, bo taką lubię. Raczej progresywne, szczególnie te najnowsze. Mam też specjalistyczną zawodniczą odleglościówke o semi parabolicznej akcji do szybkościowego połowu małych ryb na zawodach. I tu faktycznie czuć "kopnięcie"kazdej rybki. Jednak jej akcja ma służyć jak najmniejszym stratom w czasie szybkiego holu nie zaś zaspokajaniu własnych doznań.

Dopiero od jakiegoś czasu zacząłem zwracać uwagę na pracę wędki, ale i tak to tylko na potrzeby forum.

Dla mnie wędka ma leżeć w ręce.

[elvis]

Piotrze? Z całym szacunkiem!   Wg.mnie,co by nie mówić? Każdy kij cierpi na dodatkowej złączce.

Arku, a jak to się przekłada na Twoje wyniki?

[Kotwic]

9 minut temu, ArekH napisał:

Piotrze? Z całym szacunkiem!   Wg.mnie,co by nie mówić? Każdy kij cierpi na dodatkowej złączce.

Racji masz dużo, ale pamiętaj, że logistyka tez ma swoje działanie.
Nie kupię kija o "składzie" 1,5-2,5 m, bo nie mam zamiaru samochodu (choć mam grata) zmieniać.
Wolę sobie dobrać taką wędkę, która nadaje się do łowienia, nawet jeśli nie jest super-hiper, ale którą mam możliwość zabrać ze sobą: samochodem, rowerem, pieszo.

Ale ja mam specyficzne podejście do wędkowania, trzeba to brać pod uwagę.

[ArekH]

Tu masz rację. Pewnie przeoczyłeś wpisy w tym temacie w moim poście. Odniosłem się co do użyteczności i pracy.

[Grendziu]

Z racji tego, że rozszerzyliśmy temat o spinning, pozwoliłem sobie skrócić temat.

Z jednym z Danielem pozwolę się zgodzić z innym jednak nie: wędki dedykowane po to są aby były właśnie dwu składowe bez względu na długość. 

Dla mnie kij ma bardzo ważną cechę i rolę w moim wędkowaniu - dla mnie całym smaczkiem jest branie ryby i co za tym idzie hol ryby - walka z nią. I do tego potrzebuję jak najlepiej dobranego wędziska. Tym bardziej gdy łowię na spinning - finezja jest najważniejsza.

Jeśli powalczę z rybą chwilę dłużej, a jest ona dobrze zapięta i wypuszczę ją niemal od razu po holu do wody - bez sesji zdjęciowej 20 minutowej - to nie ma bata - ta rybka przeżyję, a i nic jej nie wyrwie przy szybkim holu. Ale jak to się mówi jeden lubi blondynki inny brunetki, a ja tam wolę rude mulatki

Wędka top - natomiast kołowrotek może być już bardziej toporny i tak bardzo nie przykładam do niego uwagi...

[Artur]

Ja dwuskladowe mam pickerki 2,7 i 3,0 a trzyskladowe feederki 3,9

[Grendziu]

Powracam do tematu.
Jeśli tylko uda mi się wszystko powymieniać, to będę miał tylko jedno wędzisko 3 składowe. Ulubionego kijka nie oddam nikomu

A tak przechodzę na 2 składowe, koniec i kropka 

[ArekH]

Dnia 29.01.2016 o 15:19, Elvis napisał:

Arku, a jak to się przekłada na Twoje wyniki?

Przeoczyłem ,ten twój wpis,sory. Na pewno nijak. Ot takie zboczenie.

[Grendziu]

Dwa składy są wygodniejsze, pod warunkiem, że składamy i rozkładamy je niemal kompletnie z zestawami. Minus2 składu to ograniczenie długości i transport. No i są chyba lżejsze.