Gdy planujesz cykl imprez rok wcześniej, to jedną z niewiadomych jest pogoda. Niemalże w arktycznych warunkach w tym roku przypadło Nam zrobić rundę finałową SPINNIG CUP dla Ryb.
Rano -6 stopni, chyba najważniejsze było to, aby woda nie została skuta lodem. 18 listopada stanęło do startu 23 zawodników, czy to w drużynach, czy też indywidualnie.
Formuła OPEN pozwalała zarówno brać udział z łodzi, jak i z brzegu. Dzięki temu, sam przez jakiś czas mogłem wystąpić mimo kontuzji nogi, siedząc dość wygodnie na łódce. Dodatkowo co turę wręczaliśmy nagrody i puchary indywidualne za największego szczupaki i okonia.
Regulamin był tak skonstruowany, że nawet te osoby, które przystąpiły dopiero w ostatniej turze, mogły zgarnąć wszystko, mogły, ale w zasadzie były bez szans, bo TEAM Łukasz Woźniak i Wojciech Jucha nie chcieli za wszelką cenę oddać prowadzenia, w pierwszych dwóch turach zapunktowali na tyle skutecznie, że w rundzie finałowej byli poza zasięgiem. A i w rundzie finałowej potwierdzili swoje umiejętności będąc także w czołówce.
Tuż za liderami toczyła się zażarta rywalizacja o miejsce drugie w klasyfikacji generalnej.. Niemalże wszystko zmieniało się do ostatnich minut. Adrian Kubiś i Danie Mazur wyprzedzili Radosława Mierkiewicza i Dariusz Grendę w ostatniej rundzie, a szczupak 35cm złowiony przez Radka niemalże rzutem na taśmę dał trzecie miejsce w/w drużynie w generalce.
RADEK z wody zszedł jako ostatni, dzięki temu drużynie zagwarantował pudło.
Całą III turę wygrali debiutanci Bogusław Kluczka i Daniel Mielniczuk z wynikiem 3860 pkt. Tydzień przed zawodami złowili metrowego szczupaka, no i jakże mogło ich zabraknąć na tak prestiżowych zawodach. Jak widać potwierdzili klasę, metrówka z naszej wody nie była dla Nich przypadkiem.
Za rok planujemy nową zabawę, 24 godzinny maraton spinningowy w pierwszy lub drugi weekend sierpnia, zobaczy jak taka impreza się przyjmie. Regulamin i punktację dopracujemy przed imprezą. Większość co u Nas już była nad wodą, zapowiedziała, że wróci. I o to w tym wszystkim chodzi. Rywalizacja i dobra zabawa jest najważniejsza.
Dziękujemy sponsorom za rok 2018 – wszystkim zawodnikom za chęci, mimo utrudnień, niesprzyjających warunków - za przygotowania i udział w zawodach.
Do zobaczenia w roku 2019.
Dziękujemy
Zarząd Fundacji „dla Ryb”
AUTOR: @Grendziu