Skocz do zawartości
Gość
Gość

Zanęty wędkarskie i ich wpływ na środowisko wodne

   (0 opinii)

 Wybierając się na ryby zabieramy niezbędny sprzęt: wędki, akcesoria, przynęty, zanęty. Idziemy łowić ryby, wręcz chcemy te ryby złowić. Woda winna nam dać ryby jako zwieńczenie wyprawy łowieckiej.

            Nęcimy więc. Wsypujemy do wody różne materie organiczne: pszenicę, pęczak, kukurydzę, soję, łubin i wiele innych. Do tego czasem ktoś wrzuci ziemniaki, makaron, otręby zbożowe lub resztki pieczywa. Oczywiście robaki, dżdżownice i ochotki także stosujemy.
IMG_9391.JPG

Na koniec dosypujemy substancje wypełniające: ziemię, glinę, kleje itd. Pozostało tylko nawilżenie, doprawienie zapachowe i chlup do wody.

            Zdarza się (pewnie nawet często), że wędkarz nawet nie zarzuci zestawu z przynętą, by spróbować czy ryby biorą i czy da się ryby złowić bez nęcenia. Po prostu nęci, trochę profilaktycznie, trochę z przyzwyczajenia, troszeczkę skuszony „marketingową” skutecznością super-zanęt.  A w wodzie przybywa kilogramów białka, tłuszczu, cukrów wszelakich oraz dziwacznej chemii aromatyczno-barwnikowej.

IMG_9392.JPG

            Od wielu lat prowadzone są różne badania na temat składu zanęt oraz ich wpływu na ekosystem wodny. Szacuje się także presję wędkarską i strukturę połowów.

Ciekawa praca dotycząca zanęt wędkarskich ukazała się w wędkarskim czasopiśmie Esox: Wołos A., Teodorowicz M.. 1992 -„Nęcenie – dwie strony medalu”- Esox. 9. Opisano w niej podstawowe parametry związane ze składem zanęt oraz ilość stosowanej przez wędkarzy zanęty.

Ponad 10 lat później w czasopiśmie Komunikaty Rybackie ukazał się artykuł:

Wołos A., Mioduszewska H. 2003- Wpływ stosowania przez wędkarzy zanęt na efekty wędkowania i bilans biogenów ekosystemów wodnych – Komun.Ryb.1:23-27.

http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/KR/KR_numer/KR2003/KR1-2003.pdf

            W tym rozwiniętym artykule, przestawiono wyniki badań dotyczących charakterystyki zanęt, połowów wędkarskich, presji połowowej.
Czytając w/w artykuł można się dowiedzieć, że wędkarze wykorzystują znaczne ilości zanęt (średnie roczne zużycie zanęty to 91,4 kg/wędkarza). Dla porównania wędkarski połów ryb ustalony w omawianej pracy, wynosił rocznie (wartość średnia) 59,6 kg ryb/wędkarza. Co ciekawe, jak znacząca jest rozpiętość w ilości zużywanej zanęty, bo są tam osoby nęcące niewielką ilością w skali roku, a z drugiej strony niektórzy wędkarze wsypujący do wody ponad 200 kg zanęty rocznie.
 

            Warto brać pod uwagę, że zanęty wędkarskie wnoszą dużą dawkę substancji biogennych (czyli takich które wpływają na procesy eutrofizacyjne zbiorników wodnych), a do najważniejszych zaliczamy fosfor (P) i azot (N) – tabela 1 w omawianym artykule.

Dopływ tych składników może wpływać na zaburzenia stabilności biologicznej wód i organizmów wodnych, w tym oczywiście ryb. Co jest ciekawe w opisywanym wpływie zanęt, to sytuacja z której wynika, że nie potrzeba dużej dawki zanęty by łowić ryby, a wręcz odwrotnie; w przypadku zastosowania bardzo dużej porcji zanęty połów wędkarski nie był istotnie skuteczniejszy.

zanęta.jpg


s5.jpg

Jeśli łowisz na koszyk, może warto najpierw sprawdzić bez nęcenia czy ryba jest w łowisku?
 

            Pod koniec 2015 roku, w Komunikatach Rybackich ukazała się inna praca dotycząca presji wędkarskiej:
Robert Czerniawski, Łukasz Sługocki, Józef Domagała. 2015 - Presja wędkarska, połowy ryb i specyficzne cechy wędkowania w wodach zlewni Drawy w 2013 roku. Komun.Ryb.6:7-15. 
http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/KR/KR_numer/KR2015/Abstract15_06_02.html

            Autorzy opisują presję wędkarską w oparciu o wyniki ankiet, a dotyczących wędkowania w zlewni rzeki Drawy. Wedle danych, statystyczny wędkarz ze zlewni Drawy łowił w ciągu roku średnio 80 kg ryb i 307 sztuk ryb. Średnia masa zanęty stosowanej podczas jednego dnia połowu wynosiła 2 kg/wędkarza/dzień. Statystyczny wędkarz wędkował 64 dni w roku. 

Wracając do głównego celu mojego rozważania.
            Czytając publikacje i dodając własne doświadczenia i obserwacje, łatwo zorientować się, że wędkarze wrzucają do wód setki, a wręcz tysiące ton zanęty rocznie. To materia organiczna, mniej lub bardziej naturalna lub chemicznie uszlachetniana. Ta masa różnych związków azotu i fosforu niesie za sobą degradacyjny wpływ środowisko wodne. Eutrofizacja i tak już postępuje, a wspomagana dodatkową porcją biogenów (N, P) z zanęt, może zabrać nam ciekawe łowiska. Łowiska, na które wybieramy się, by łowić ryby, a nie podziwiać wyłącznie przyrodę i bezrybną wodę

            Druga sprawa ściśle związana z nęceniem, zwłaszcza z tym bardzo obfitym, to ryzyko zepsucia się wrzuconej zanęty. Nadmierna ilość zanęty wrzucona w obrębie niewielkiego łowiska, bądź zanęta wrzucona w grubą warstwę osadów dennych może nie być zjedzona przez ryby. Zostanie tam, zgnije lub spleśnieje i zamiast wabić ryby, może je skutecznie odstraszać.

3.JPG

            Warto się zastanowić na wpływem wędkarstwa na otaczającą naturę. Bo oprócz zanęty w wodzie, zostają opakowania po zanęcie na brzegu.

            Może to dobry moment, by poprosić o rozwagę w ilości stosowanej zanęty. Ograniczyć zanętę do niewielkiej porcji, albo zrezygnować z nęcenia, gdy to jest możliwe. Zbędną lub niewykorzystaną zanętę, lepiej zabrać do domu i przechować do następnego łowienia, niż "siłę" wrzucać opuszczając łowisko.
Coraz częściej pojawiają się zapisy w regulaminie o ograniczeniu stosowania zanęty do 1-2 kg/wędkarza/dzień. Taką porcją da się skutecznie nęcić i łowić ryby, idąc równocześnie na kompromis z poszanowaniem środowiska wodnego.

            A przecież nie wszyscy ryby zabierają, niektórzy tylko łowią i wypuszczają ryby, natomiast zanęty w wodzie przybywa od każdego kto ją tam wrzuci.

Ideą portalu dlaRyb.pl jest edukacja. Jest okazja z niech skorzystać.

Autor: KOTWIC

Opinie użytkowników

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość



×
×
  • Dodaj nową pozycję...