Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'oborniki' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • OGÓLNE
    • Witamy
    • FUNDACJA - ŁOWISKA - PORTAL "dla Ryb"
    • Wędkarstwo dla osób niepełnosprawnych
    • Wieści znad wody
    • Nowości na rynku wędkarskim
    • Pozostałe tematy związane z rybami
    • Imprezy i zawody wędkarskie
    • Zanęty wędkarskie
    • Przynęty wędkarskie
    • Konkursy serwisu dlaRyb.pl
  • ŚWIAT NAUKI
    • Przyroda i ochrona środowiska
    • Ichtiologia
    • Prawo
    • Akwarystyka
  • METODY I TECHNIKI WĘDKARSKIE
    • Wędkarstwo gruntowe
    • Wędkarstwo spławikowe
    • Wędkarstwo spinningowe
    • Wędkarstwo morskie
    • Wędkarstwo podlodowe
  • SPRZĘT WĘDKARSKI
    • Akcesoria wędkarskie
    • Kołowrotki
    • Wędki
    • Sprzęt pływający
    • Odzież wędkarska
    • Nasze zakupy wędkarskie
    • Handmade
  • KULTURA
  • ŁOWISKA
    • RZGW - jeziora - rzeki - zbiorniki
    • Komercyjne
    • Zagraniczne
  • GIEŁDA
    • Kupię
    • Sprzedam
    • Zamienię
    • Oddam
  • WOLNA STREFA
    • Kultura regionalna
    • Humor
    • Media
    • Hyde Park
  • SPRAWY TECHNICZNE
    • Regulaminy i administracja
    • Archiwum
    • Uwagi dotyczące forum

Blogi

  • Darek
  • Piotr Traczuk
  • BLOG DANIELA
  • RubiksFishing
  • Feeder transporter
  • Artur Kraśnicki blog
  • Spearfishing-Łowiectwo Podwodne
  • zWędkąPrzezNysę
  • Czesław Czech blok wędkarski
  • Sagittaria sagittafolia
  • Wędkarstwo u Zbyszka
  • Podwodna Polska
  • Feeder & Waggler
  • ABC Wędkarstwa z Kubikiem
  • Mój blog podróżniczy
  • Splot- zawodnicze początki
  • Orszak Trzech Króli
  • Pomysły Pawcia.
  • TOMCZYKwedkuje

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Znaleziono 7 wyników

  1. Gdy planowałem założenie tego forum (docelowo portalu, który jest jeszcze w budowie) w najczarniejszych snach nie przyszłaby mi nawet myśl, że zacznę od wpisu o problemach na wodzie, którą niemal codziennie widzę, gdy odstawiam auto na parking niedaleko biura. Na wizję lokalną wybrałem się 31 października 2015 r., do Bąblina leżącego w gminie Oborniki, jakieś 40km od Poznania, od miejsca gdzie najprawdopodobniej wszystko się zaczęło przed niemal tygodniem. Było to jedno z moich ulubionych miejsc w pogoni za drapieżnikiem późną jesienią właśnie. Gdyby spojrzeć na wodę z daleka to po 7/8 dniach nie za bardzo można byłoby dowiedzieć się, że woda wręcz umarła. W głównym nurcie ryby już nie płynęły tak gęsto jak można było się dowiedzieć wcześniej dzięki mediom, ale gdy wszedłem na pierwszą główkę jak i na kolejne, to na każdej były zdechłe ryby czy też kaczki. Warta wyrzuciła na brzeg oraz porwała z nurtem niepoliczalną na tą chwilę ilość ryb. Zabrała także większość życia w otaczającym ją środowisku. Osobiście widziałem w dobrym słońcu kilkanaście małych rybek żyjących, pływających, najprawdopodobniej były to małe jazgarze, większość z nich miała plamki na grzbiecie lub w pobliżu ogona. Czy to była zwykła pleśniawka? Nie wiem. Generalnie jestem załamany. Interesują mnie za to odpowiedzi na następujące pytania: Ile potrawa odbudowa całego ekosystemu wodnego w pobliżu Warty? Jak długo będziemy musieli poczekać aby bez obaw pójść z wędką czy psem nad wodę? Co należy zrobić aby przywrócić na nowo życie rzece? Większość wędkarzy twierdziło, że ryb w Warcie jest mało, a ona pokazała nam medalowe trocie, brzany, klenie, okonie, leszcze, bolenie i inne cenne ryby za którymi biegaliśmy z wędką, szkoda, że teraz są już martwe
  2. Ciekawe ile szczupak ma z aligatora \.
  3. Grendziu

    Oborniki przy Warcie

    Zdjęcie zrobione latem z Warty
  4. Grendziu

    Rzeka Warta - Oborniki

    Warta w Obornikach i jej mosty.
  5. Dziś zarezerwowałem miejscówkę nr 4 wg tego linka http://carpshop.pl/carpshoplakes/?page_id=117 Gdy dzwoniłem to okazało się, że nad wodą mam być sam, ale było to rano, może coś się zmieni. Czyli w sumie tak jak lubię. Do jutra ktoś łowi, a od piątku i w weekend niemal pełna obsada. Osoba u której robiłem rezerwacje była bardzo miła, podpowiedziała mi, że nie mam iść w "śmierduchy" tylko na słodko i iść w kulki i pellety. Ponoć dostałem najlepszą miejscówkę, ale jutro się wypogadza i jest przed pełnią. Nie zapytałem, czy w tej części można na feeder, bo metodą bym się trochę pobawił.
  6. Grendziu

    Karpiówkami w leszcza

    Dawno mnie tam nie było, w zasadzie to nigdy nie rozłożyłem tam wędek, znałem poprzednich właścicieli i nawet pamiętam, że przez chwilę lub dwie wody te były na sprzedaż. Od kilku dobrych lat słyszałem same pozytywne opinie na temat tego łowiska, więc przyszedł czas aby na nie w końcu pojechać. Woda znajduję się w miejscowości Żukowo w gminie Oborniki, powiat obornicki w Wielkopolsce i od Poznania jest oddalone o niecałe 30km. Łowisko składa się jakby z dwóch części, jedno to 23ha zbiornik ogólnie dostępny do wędkujących dowolną metodą, oraz obok znajduję się czysta, zadbana ponad 8ha woda typowo stworzona dla karpiarzy, gdzie przed przystąpieniem łowienia należy wypożyczyć matę od gospodarza. Całość otoczona gruntami rolnymi położona w bardzo malowniczym miejscu. Na łowisku trwają cały czas pracę związane czy to z pogłębianiem łowiska, czy też udrażnianiem stosownych miejsc. Nie przeszkadza to w zupełności wędkującym. Widok z góry na większy ponad 20ha zbiornik Na CARPSHOP LAKES można przyjechać, dokonując rezerwacji przez internet, dzwoniąc do osoby za to odpowiedzialnej lub na miejscu wzywa się miłego starszego Pana, także telefonicznie i po minucie lub dwóch pojawia się on w baraku, gdzie wykupuję się zezwolenia oraz otrzymuję stosowny regulamin łowiska. Takie widoki ponoć także są na słynnym Rainbow Ja postanowiłem zadzwonić, po około 10 minutach rozmowy przez tel dowiedziałem się sporo o łowisku. Jak dla mnie najważniejsza była informacja, że na części przeznaczonej dla karpiarzy będę sam, karpie codziennie biorą, nikt nie wraca o kiju... Otrzymałem stanowisko nr 4 niby najbardziej łowne, gdzie głębokość maksymalna jest do 4m, a przed wyspą gromadzą się karpie. I faktyczni tak było, poza tym, że ryby nie chciały dziś brać. Spowodowane to było oczywiście warunkami pogodowymi i niech nikt proszę mi nie mówi, że aura pogodowa nie ma wpływu na wskaźnik brań. Tuż przed pełnią, po ochłodzeniu, ocieplenie i duży skok ciśnienia w górę oraz wschodni wiatr - jak dla mnie wszystko co najgorsze. Wykonałem kilka telefonów i dowiedziałem się, że faktycznie ryba bardzo słabo żerowała w ciągu ostatniej doby. Gdybym nad wodą był dobę wcześniej lub kilka dni wcześniej to pewnie bym nałowił, a tak wróciłem niemal o kiju... Ponieważ warunki były trudne, to ja od siebie też wymagałem nieco więcej, nie było to w tym przypadku pasywne karpiowanie, czyli wyrzuć zestawy i czekaj, niemal cały czas, oprócz nocy coś zmieniałem. Zestawy przerzucałem co około 30/40 minut zmieniałem ustawienia, a to raz odchudzałem je, innym razem czekałem na branie z dużą kulką.... Łącznie miałem może z 10 pociągnięć, ale zero zacięć, zacząłem się zastanawiać co robię nie tak, aż na koniec dnia odpowiedź dał mi leszczyk, to one psociły się od czasu do czasu nie dając spać w nocy. Cytując Elvisa: "klasycznie i standardowo złowiony leszcz na żółtego dumbbellsa"... Na otarcie łez leszczyk ponad kg na Dumbbellsa Drennan Mimo, że nie zmierzyłem się z siłą dużych karpi na tym łowisku, to jeszcze tam wrócę, w środku tygodnia na jedną lub dwie noce, tak aby popieścić karpiszony. Szczerze polecam oba łowiska, widać, że właściciel dba o to aby wędkarze nie mieli powodów do narzekań. Tutaj jeszcze wrócę w tym roku, pewnie jesienią jeśli tylko czas pozwoli.
  7. Grendziu

    Woda i ryby, a las modelowy

    Na początek niech nam Pan wyjaśni co to takiego jest las modelowy? Wyjaśnienie tego pojęcia jest rzeczą niezwykle istotną i niełatwą. Pojęcie to wywodzi się z Kanady z początku lat dziewięćdziesiątych. Nasza historia z Lasami Modelowymi zaczęła się już w 2006r. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu. Najlepiej pojęcie wytłumaczyć na przykładzie. Gdybyśmy wzięli pod uwagę dowolny fragment krajobrazu, spojrzeli na niego z zewnątrz, zastanowilibyśmy się kto jest zainteresowany tym terenem, to okazuję się, że żyją tam określone grupy społeczne, lokalni mieszkańcy, przedsiębiorcy, turyści, miłośnicy przyrody, leśnicy, wędkarze, melioranci, samorządowcy. Jest to całe spektrum osób, które w tym jednym fragmencie przestrzeni żyją i funkcjonują. I gdybyśmy ich zapytali jakie są Wasze oczekiwania, jakie są Wasze potrzeby, jakie są Wasze problemy w tym obszarze to okazuję się, że odpowiedzi są bardzo różnorodne. Część z nich jest zbieżna, część z nich jest zupełnie różna, każda branża ma określoną specyfikę. Las modelowy jest zatem takim miejscem, platformą, gdzie wyszukujemy partnerów do rozmów i razem z nimi debatując, określamy wspólną przyszłość. W ten sposób próbujemy razem, przy jednym stole, rozwiązać określone problemy. Dzięki takim spotkaniom wyznaczmy wspólnie kolejne kroki działań. To jest właśnie las modelowy. Jaki obszar obejmuję las modelowy? Jest to około 60 tyś ha łącznie, z czego 20tyś ha, są to zasoby naturalne w postaci lasu i wody. Generalnie koncepcja lasu modelowego jest dedykowana dużym obszarom. Granicą na tą chwilę jest obszar Nadleśnictwa Oborniki. Las modelowy to obszar, w którym zasoby naturalne stanowią istotną jego część. Nadleśnictwo Oborniki jest częścią Puszczy Noteckiej. Posiadamy na naszym terenie kilka rzek, w tym Wełnę i Flintę, które idealnie wpisują się w krajobraz lasu modelowego. Są to wody o wysokich walorach przyrodniczych, z drugiej strony o bardzo dużym potencjale energetycznym, dużym zainteresowaniu turystyką wodną, wędkarską. W wodach żyje wiele gatunków ryb. To właśnie na rzekach, zaczęliśmy się uczyć rozwiązywać problemy. Co pozytywnego otrzymały rzeki dzięki powstaniu lasu modelowemu? Wszystko zaczęło się w połowie 2012r. Nadleśnictwo Oborniki zorganizowało pierwsze spotkanie zainteresowanych stron. W trakcie tego spotkania na pierwszy plan wysunął się konflikt wokół rzek Wełny i Flinty. Podczas kolejnych warsztatów i dyskusji stworzyliśmy pewną wizję na zagospodarowanie tych terenów. Mimo, że początki były trudne, to nie wiem, czy sprawy poszłyby w takim właśnie kierunku. Póki co szukamy wspólnie z kilkoma instytucjami źródła finansowania dla zaplanowanych działań, ponieważ większość z nich to inwestycje zmierzające do odbudowy urządzeń wodnych. Ponadto planuje się budowę tarlisk, odtworzenie i wzmocnienie strefy buforowej rzeki, a także działania zwiększające świadomość społeczną. Ważne jest również, że udało się ostudzić konflikt wokół konserwacji rzeki Flinty. Dzięki szczegółowej ekspertyzie dziś już wiemy jakie są realne przyczyny podtopień gruntów rolnych bezpośrednio przyległych do rzeki i o jakiej konserwacji rzeki w ogóle możemy rozmawiać. Może Pan rozwinąć ten wątek…. Tak jak wspomniałem Flinta była bardzo gorącym tematem w 2012 roku. Wówczas doszło do poważnego starcia między Wielkopolskim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych administrującym tą rzeką, a środowiskiem przyrodników i świata nauki. Ich stanowiska odnośnie konserwacji rzeki znacząco się różniły. Wiele emocji budziła ingerencja koparką w dno rzeki. Chcąc rozebrać ten temat na czynniki pierwsze spotykaliśmy się z rolnikami na gruncie po to, aby sporządzić faktyczną mapę problemów zalewowych. Następnie w wyniku szczegółowych pomiarów rzeki i gruntów przyległych przygotowana została mapa obrazująca potencjalne miejsca zalewowe. Te oczywiście w większości pokryły się z gruntami wskazywanymi wcześniej przez rolników. To ucięło wszelkie spekulacje na ten temat. Są tereny, które były i będą podtapiane w tym obszarze z uwagi na konfigurację terenu. Jedenaście kilometrów rzeki Flinty licząc od ujścia do Wełny w górę rzeki ma spadek charakterystyczny dla rzek górskich, dlatego nie ma potrzeby większej ingerencji w koryto. Wykonanie wspomnianych wcześniej prac terenowych było możliwe dzięki środkom finansowym z funduszu Interreg IV (projekt Bałtycki Krajobraz) Wspominałem o konieczności odtworzenia i wzmocnienia strefy buforowej. Plan ten został przedstawiony właścicielom gruntów rolnych. Pozytywnie zaskoczyło ich pełne zainteresowanie tematem i chęć współdziałania. Reasumując. Las modelowy jest pewnego rodzaju procesem, pewną debatą społeczną grupy ludzi, dla których ważna jest wspólna przyszłość danego krajobrazu. Dzięki takim działaniom razem wyznaczamy cele, które są zdecydowanie pro środowiskowe. Las modelowy wpływa pozytywnie na relacje społeczne, na komunikację pomiędzy zainteresowanymi stronami. Obecność świata nauki daje gwarancję lepszych decyzji. Wsparcie merytorycznie jest niezwykle istotne, zwłaszcza kiedy bierzemy pod uwagę propozycje konkretnych rozwiązań w sytuacjach problemowych. Rozmowę przeprowadzono z Panem Jarosławem Bartolem pracownikiem Nadleśnictwa w Obornikach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...